Konoha Team

choosen · Wysłany: Pią 10:03, 02 Mar 2007 Temat postu: team

A tak sobie chce się wyżalić Razz

szczególnie kierowane do ekipy uLT:

No wiadomo są w życiu jakieś priorytety itd. Ale przez to nie graliśmy w konoshe, bo robiliśmy trening a oczywiście były 3 os.
Albo gra się regularnie w jakiś dzień albo sie chodzi na melanże i gra się od święta... trzeba sobie ustalić czy to "klan 4 fun" czy chcecie kiedyś zagrać esl mecz na poziomie,(nie przegrać do 0)..

To że macie serva wam też jakoś mało daje mobilizacji do stawiania sie na treningi.. to że serv jest do mixów to shit, bo i tak jak widzicie (fason w szczególności) często wiara ma serva i czasami trudno znaleźć przeciwnika z servem. Szkoda siano tracić.

Z tego powodu nie wiem why odeszliście z knh , bo przecież nie graliśmy w dużej mierze przez niestawianie się was na trenach!
W sumie rozumiem, że teraz niedługo maturke macie ale wcześniej raczej mogliście ćwiczyć..

Ema ;p

FaSoN · Wysłany: Wto 18:46, 27 Mar 2007 Temat postu:

Wiesz, fakt faktem że na jednym ze spotkań ustaliliśmy treningi na których byłeś tylko Ty i As, ja osobiście zupełnie o nich zapomniałem;/ A potem graliśmy tylko miksy i miksy i praktycznie można było rzec że klan umarł śmiercią naturalną. Pewnego dnia zadzwonil do mnie Stuffik który ogłosił że zakładają nowy klan i czy w nim nie zagram. Pomyślałem...w sumie i tak knh nic nie gra więc czułem sie tak jakby tego teamu juz nei bylo wiec się zgodziłem. Zresztą byłem wtedy bardzo podekscytowany bo usłyszałem że tym razem bierzemy się za to na poważnie. Jak widać po 1,5 miesiącu istnienia jest zupełnie inaczej, można powiedzieć że jest to samo co w knh tyle że mamy wlasnego serwa (co wbrew pozorom choosi bardzo się przydaje chociażby do treningów bo jeżeli myślisz ze zrobisz trening w 5 osób na bielasia serwie to jestes w wielkim błedzie) no i mamy jakies tam treningi napewno b ylo ich wiecej przez te 1,5 miecha niz przez rok w knh:D Ale jakbym miałbyć szczery to trzeba pomyśleć nad tym teamem bo oleja i kajtasa jako graczy ult już nie liczę, a bielaś to i tak raczej nic poważniejszego z nami grać nie może bo u niego siora w kazdej chwili wchodzi na kompa i nawet nie mozesz dokonczyc meczu wiec tojest bezsensu....